WYGRANA W KRÓWNIKACH
Dziś zmierzyliśmy się z rywalem z czołówki naszej ligi, Wiarem Krówniki na ich terenie. Mecz miał nie należeć do najłatwiejszych i tak też było.
Od rana było pochmurno i padał deszcz, jednak o godz 14:00 kiedy sędzia w Krównikach rozpoczynał mecz, zaświeciło słoneczko. Początek meczu ułożył się dla nas bardzo dobrze bo już w ósmej minucie Andrij Nakonechnyi wyprowadził nas na prowadzenie pięknym strzałem, ( co będzie można obejrzeć na profilu facebookowym ). Jeszcze rywal nie mógł się pozbierać kiedy w 17-stej min. znów Andrij pokonał bramkarza gospodarzy. Po tej bramce mecz stał się wyrównany i zespół Wiaru coraz śmielej atakował, jednak Jaśku był na posterunku. W 40-stej minucie obrońca gospodarzy wybił piłkę zmierzającą do siatki, ręką za co otrzymał żółtą kartkę a dla zespołu Czuwaju został podyktowany rzut karny, którego wykonawcą miał zostać Kamil Folwarski. Niestety nie wykorzystał go i do końca I połowy utrzymał się wynik 2:0.
Wychodząc na drugą połowę piłkarze nie spodziewali się chyba takiego obrotu spraw. Kilka chwil po gwizdku sędziego, z czarnych chmur zaczął padać rzęsisty deszcz w dodatku z bardzo silnym wiatrem. Orkan Grzegorz dotarł również do Krównik. Ale piłkarze musieli grać, druga połowa przebiegała pod dyktando Czuwaju z pojedynczymi kontrami Wiaru. Marcin Gierczak strzelił kolejną bramkę w 55" a Andrij Nakonechnyi w 58" i 73". Janusz Aleksander wyciągną kilka naprawdę groźnych setek a cały zespół spisał się naprawdę dobrze.
Brawo Czuwaj!
Komentarze