CZUWAJ - BIZON 3:2 (1:1)
Dziś o godz. 15:00 gościliśmy zespół Bizona Medyki. Rywal dość wymagający i już w 5-tej minucie pokazał, że przyjechał do nas walczyć. Cwynar pokonał Jaśka i przegrywaliśmy 0:1. Nasi piłkarze nie podłamali się tym straconym golem i już 10 minut później wyrównał Łuc. W 36 minucie po nabitej ręce w naszym polu karnym, sędzia dyktuje 11-stkę dla Bizona i wygląda to nie ciekawie jednak po strzale piłka powędrowała w niebo. A więc wynikiem 1:1 kończy się pierwsza połowa.
Widać było że piłkarze z Medyki wyszli na drugą część meczu mocno zmotywowani bo na murawie pokazali się już po około 10-ciu minutach przerwy, nasi jednak też wyszli wiedząc czego chcą, a efektem tego było oczekiwanie na sędziów. Jest to dowodem, że oba zespoły były mocno zmotywowane na zwycięstwo. o ile pierwsza połowa była wyrównana tak drugą połowę zdominowali piłkarze Czuwaju. w 54 min. Łuc strzela swoją drugą bramkę i daje nam prowadzenie, gramy dalej swoje, i ciśniemy rywala, który od czasu do czasu wyprowadza kontry.
63 minuta spotkania to znów bramka dla Czuwaju, którą strzelił Darek Pałys i wygrywamy już 3:1. W między czasie mieliśmy sporo sytuacji podbramkowych, w których zabrakło jedna wykończenia i oddania dobrego i celnego strzału.
Dezorientacja w końcówce meczu doprowadza do straty bramki, którą strzela nam Małecki w 93 minucie. Zaraz po tym, sędzia kończy mecz a na tablicy świeci się 3:2.
3 punkty zostają w PRZEMYŚLU i wszyscy są zadowoleni, a za tydzień kolejny sprawdzian dla naszej ekipy, jedziemy do Krównik, gdzie tamtejszy wiar również jest wymagającym rywalem i na pewno nie będzie łatwo.
Komentarze