CZUWAJ PRZEMYŚL - BIAŁO-CZERWONI KASZYCE 2:2

Na to spotkanie czekało wiele osób, mecz na szczycie tabeli pomiędzy Czuwajem, który w rundzie wiosennej nie przegrał jeszcze ani jednego spotkania a Biało-Czerwonymi Kaszyce, którzy liderują w tabeli. Jak można było się spodziewać mecz był bardzo zacięty i nie przewidywalny i oczywiście bardzo wyrównany od pierwszych minut. 

Pierwszą bramkę zdobyli Biało-Czerwoni w 17 minucie ale na odpowiedź długo nie musieli czekać bo już w 20-stej min. Czuwaj mógł doprowadzić do wyrównania jednak przyjezdnych uratowała poprzeczka. Jednak w 32 min. Darek Pałys pokonuje bramkarza gościi mamy wynik 1:1. Tak też kończy się pierwsza połowa. 

Na drugą część spotkania Czuwaj wychodzi zmobilizowany i już w 50-tej minucie strzela na 2:1 a egzekutorem zostaje Radosław Piżyński. Dalsza część meczu toczy się nadal wyrównanie a na podwyższenie rezultatu szanse mają obie strony. Później Czuwaj wycofuje się do defensywy, aż w 88-smej minucie rywale wyrównują na 2:2. Sędzia kończy spotkanie i dzielimy się punktami. Na trybunach niedosyt ponieważ wszyscy uważali że ten mecz musiał być wygrany ale ogromne podziękowania należą się dla piłkarzy za to że zostawili serce i nie mało zdrowia na murawie a kibicom za doping przez cały mecz i że stanęli na wysokości zadania.

Faktem jest że graliśmy w osłabieniu a drużyna pokazała charakter i oto chodzi, sezon się jeszcze nie skończył i gramy dalej.