PORAŻKA CZUWAJU
W sobotę przyszło nam spotkać się z drużyną Łęku Ostrów.
Mecz od pierwszych minut był zaciekły i wyrównany. Po chwilowej grze na podobnym poziomie coraz częściej zaczęli do głosu dochodzić piłkarze z Ostrowa, po pewnym czasie coraz częściej pod bramką Łęku pojawiali się piłkarze Czuwaju. Tak wyglądała gra w I połowie, która zakończyła się bez bramek. Na drugą część meczu piłkarze wyszli równie zmobilizowani i gra wyglądała bardzo podobnie, akcje pod bramkami obu drużyn nie przynosiły efektów w postaci goli, aż do 73 minuty kiedy to zawodnik Łęku został sfaulowany na około 20-stym metrze od bramki "Jaśka". Do wykonania rzutu wolnego podszedł Patryk Duda. Przymierzył celnie a futbolówka precyzyjnie powędrowała nad naszym murem. Janusz Aleksander ustawiony przy długim słupku nie miał nic do powiedzenia i musiał skapitulować.
Po stracie bramki piłkarze Czuwaju oczywiście starali się doprowadzić do wyrównania i zaczęli atakować bramkę przeciwnika, jednak musieli się trochę odkryć i to spowodowało utratę drugiego gola w 81-szej minucie a egzekutorem okazał się Marcin Broszko.
Trzeba zaznaczy, że obrońcy Łęku w tym dniu byli naprawdę w dobrej formie i ciężko było ich pokonać natomiast nasi piłkarze robili co mogli i walczyli o zwycięstwo. Nie udało się lecz to nie koniec świata. Za tydzień jedziemy do Kańczugi i liczymy na pierwsze punkty z wyjazdowego spotkania.
Kolejną rzeczą, którą trzeba wspomnieć jest to iż są to pierwsze punkty stracone przed własną publicznością od 17-stu meczy ligowych, dlatego nie ma co załamywać rąk a należy patrzeć w przyszłość.
Za niedługo na naszym kanale na YouTube CzuwajTV pojawi się skrót tego meczu. Zachęcamy do obejrzenia.
DO BOJU CZUWAJ MARSZ!
Komentarze